Niedawno pokazałam Wam okładkę mojego Grudniownika.
Dziś chcę się podzielić jego wnętrznościami.
Oto mój pierwszy tydzień grudnia! :)
A jak zaczął się Wasz grudzień?
Do usłyszenia! ;*
G.
PS. Ogromne podziękowanie dla Antilight za cudne printableski :)
Nadały się idealnie :)
Do usłyszenia! ;*
G.
PS. Ogromne podziękowanie dla Antilight za cudne printableski :)
Nadały się idealnie :)
Widzę, że miło spędziłaś pierwszy tydzień grudnia, mój minął jakoś tak nijak, chociaż końcówka była całkiem, całkiem.
OdpowiedzUsuńFajna oprawa :) Już Ci zazdroszczę, że kiedyś będziesz mogła go sobie oglądać i wspominać. Ja postanowiłam, że grudniownik zrobię sobie w przyszym roku, bo teraz, póki studiuję, moje życie jest baaaaardzo nudne :(
aaaale czad!♥♥♥
OdpowiedzUsuńja nadal męczę się ze swoją drukarką, ale już niedługo mam nadzieję będe mogła pokazać swoje strony! :)
Ojej... wyszedł Ci genialnie...
OdpowiedzUsuńFajna sprawa ten grudniownik ale coś mi sie wydaje, ze ja chyba bym nie podołała takiemu zadaniu... ale kto to wie? Może kiedyś... :)
czaderskie ma wnętrznosci! Uwielbiam taki frywolny balagan :))
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie małe elementy, które niby od nie-chcenia znalazły się na pracy, a genialnie ją uzupełniają :) świetny DD!
OdpowiedzUsuńWhat a fabulous album... the pages are wonderful!
OdpowiedzUsuńAlison x
boski jest :D fajny pomysł na zrobienie go w art journalu :D szkoda, że sama o tym nie pomyślałam ;D może by mi jednak wyszło zrobienie grudniownika :D
OdpowiedzUsuń