Myślę, że nadeszło w końcu kilka chwil spokoju, więc nadrabiam moje blogowe zaległości. :)
Ostatnie 2 tygodnie na uczelni były katorgą, oby teraz znalazło się kilka chwil na wytchnienie i złapanie oddechu, bo ciężko się żyje w ciągłym biegu.
Na początek:
Udało mi się złapać licznik u Teo. Paczuszka z kwiatkami doszła migusiem, dziękuję Ci bardzo! :* Już zacieram ręce i myślę, gdzie by je tu wpakować :)
Po drugie, moje pierwsze WYGRANE candy! Cieszyłam się jak małe dziecko! :) Piękne świąteczne papiery piątek13 dotarły do mnie już w zeszłym tygodniu!
A oto dowód mej wygranej:
Ok, to tyle jeśli chodzi o chwalenie się :)
Teraz pokażę kartkę, którą zmajstrowałam w zeszłym tygodniu. Jest ona dość..specyficzna :) Zobaczcie sami. Zdjęć jest więcej niż zwykle bo kartka jest wieloelementowa raczej :)
Kapelusz- łącznik:
Przód pandy i jej różowy kapelusz-właściwy:
Tył pandy i jej różowy kapelusz-właściwy:
Środek (część pyszczkowa po lewej- na złotą myśl, czy coś :P):
No i oczywiście- wszystkiego najlepszego Patryk! :) Pozdrawiam! :)
Tyle na daną chwilę :)
G.
Haha, ale ekstra! Masz niesamowite pomysły!! :)
OdpowiedzUsuńP.S. dziękuję za udział w candy