Ostatnio ciągle w biegu!
Impreza udana, każdy zadowolony, brzuchy pełne. Przydałoby się trochę ruchu, takiego dla siebie :)
Nadal nie dowierzam, że ten scrap wygląda jak wygląda.
Miało być jasno, delikatnie, pastelowo hahaha!
Jednak chwyciłam na chwilę papiery 7 Dots Studio- Dreamer i moje plany (jak widać) uległy zmianie.
Papier musiałam połączyć z gesso, żeby nie było zbyt grzecznie no i reszta poszła już sama.
Nie powstał żaden miły scrap, nie tym razem.
W ruch znowu poszły tekturki ze Scrapińca i w końcu (!) ten stempel! MUSIAŁAM go kupić mimo iż jeszcze nie wiedziałam jak wykorzystać :P
Mojego dzisiejszego scrapa zgłaszam na wyzwanie tutaj
oraz tutaj
Pozdrawiam!
G.
dzięki za udział w naszym wyzwaniu
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Teo
Diabelski Młyn
Dreamera uwielbiam :) świetne LO :))
OdpowiedzUsuń